Na stworzenie czegoś, co idealnie wpasuje się do wystroju mojej sypialni potrzebowałam dużo czasu i motywacji. Nic też dziwnego, że np. kinkiet kupiliśmy dopiero ROK po zamieszkaniu. Pomału, pomalutku określamy swoje potrzeby i wygody, szukając jak najlepszych rozwiązań i pomysłów na przyszłość. W taki też sposób powstała tytułowa SZKATUŁKA.
KOSZT - 35 zł [za uchwyty (podejrzewam, że można kupić je taniej)]
Do stworzenia tego cuda potrzebowałam:
- kartonowych opakowań po zakupionej męskiej bieliźnie,
- okleiny w imitacji białego drewna, znalezionej na strychu rodziców,
- ścinków (ścinek?) tapety z mojego starego pokoju (serio, mam takie "śmieci" w domu :D),
- nożyc, taśmy
- duuuużo chęci i około godziny czasu,
- wspomnianych uchwytów.
...uwierzcie mi, w przypadku moich dwóch lewych rąk do prac plastycznych znalezienie czasu i chęci graniczyło z cudem.
Najpierw określiłam kształt całej szkatułki i skleiłam szuflady, później skleiłam 4 elementy (wersja na 3 czeka na swój czas... dojrzewa!)
Później wszystko dojrzewało jakieś 4 miesiące schowane w szafie :D. Jak już dojrzało całość okleiłam mniej lub bardziej starannie (serio, dałam z siebie 200%!). Problem był taki, ze okleina była dość wiekowa i powyginana.
Dodałam klameczki.....
i wyściółkę wewnątrz z czerwonej tapety.
Shine bright like a diamond :D
A no tak - na koniec prawidłowo ulokowałam nową ozdobę na samozwańczej toaletce, z mega wielkim lustrem. To kolejne miejsce, które jakimiś tam krokami zmierza do zmian.
P.S. Oczywiście nie zmieściłam tam całej biżuterii :D.
Jejku, naprawde swietnie wyglada;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńAle super, zazdroszczę talentu :)
OdpowiedzUsuńWow genialny pomysł. Nigdy nie wpadłoby mi do głowy zrobienie czegoś tak pożytecznego z zaledwie kilku kartoników po bieliźnie męskiej :D Jedyne co bym zmieniła,to mniejsze rączki w szufladkach. :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru :*
http://stylistfashioon.blogspot.com/
Uzyskałaś świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńświetnie zaaranżowane :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Piękny pokój :)) Co do samej szkatułki - ładna, ale wydaje mi się, że te uchwyty są lekko za duże. Poza tym te wystające części z uchwytów w szufladkach można jakoś przyciąć - szlifierką, czy jak to się tam nazywa :D Ale pomysł mega, ja bym na pewno na to nie wpadła, patrząc na pudełka po bieliźnie :)
OdpowiedzUsuńkapitalnie Ci to wyszło! pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuń