Grzywka będzie! Powstanie prawdopodobnie w poniedziałek w oknie ( prawie 7h okna - spoko ;o) albo we wtorek po zajęciach. Zdjęcia Przed i Po opublikuję dużo później, żeby Sebek nie widział :P.
Dziś, pól dnia, pilnowałam mojego, ponad rocznego, bratanka. Byliśmy na spacerze, poszliśmy razem spać, czytaliśmy książeczki i bawiliśmy się samochodami. Wiecie ile radości wprowadza w życie taka mała osoba? :)
Potem kolejne pół robiłam prezent urodzinowy dla kolegi, spóźniony o miesiąc :D. Jutro jadę na kolejną imprezę, 'super słodkie' 22 urodziny innego kolegi. Mam w grupie dużo jesiennych dzieci :D, toteż rok akademicki otwieramy hucznie, co roku :P.
Od poniedziałku zaczyna się uczelnia a w tym ... przygotowania do przyjazdu Sebka, który przesunął się ze środy na czwartek. Nie ważne, chcę żeby tylko wrócił! :*
Dziś takie zdjęcia na szybko, przed wyjściem do P. Jak widzicie, nowa torebeczka towarzyszy mi non stop! Niemal nie rozstaję się z nią. Poza tym, co do stroju, musiało byś wygodnie, przyklejałyśmy chyba ze 120 zdjęć do ogromnej antyramy. Czaaad :D. Jutro wielka odsłona naszego dzieła!
Nie szczególnie zwracajcie uwagę na bałagan w koło :P. Dopiero niedawno udało mi się nieco ogarnąć w pokoju. Nic dziwnego, w końcu cały dzień nie miałam na to czasu :).
A tak teraz sobie siedzimy. Ja i mój Kocur! Kicia straszliwie boi się Małego Marcinka i non stop przesiaduje w moim pokoju, unikając jego towarzystwa :D.
Dziś, pól dnia, pilnowałam mojego, ponad rocznego, bratanka. Byliśmy na spacerze, poszliśmy razem spać, czytaliśmy książeczki i bawiliśmy się samochodami. Wiecie ile radości wprowadza w życie taka mała osoba? :)
Potem kolejne pół robiłam prezent urodzinowy dla kolegi, spóźniony o miesiąc :D. Jutro jadę na kolejną imprezę, 'super słodkie' 22 urodziny innego kolegi. Mam w grupie dużo jesiennych dzieci :D, toteż rok akademicki otwieramy hucznie, co roku :P.
Od poniedziałku zaczyna się uczelnia a w tym ... przygotowania do przyjazdu Sebka, który przesunął się ze środy na czwartek. Nie ważne, chcę żeby tylko wrócił! :*
Dziś takie zdjęcia na szybko, przed wyjściem do P. Jak widzicie, nowa torebeczka towarzyszy mi non stop! Niemal nie rozstaję się z nią. Poza tym, co do stroju, musiało byś wygodnie, przyklejałyśmy chyba ze 120 zdjęć do ogromnej antyramy. Czaaad :D. Jutro wielka odsłona naszego dzieła!
Nie szczególnie zwracajcie uwagę na bałagan w koło :P. Dopiero niedawno udało mi się nieco ogarnąć w pokoju. Nic dziwnego, w końcu cały dzień nie miałam na to czasu :).
A tak teraz sobie siedzimy. Ja i mój Kocur! Kicia straszliwie boi się Małego Marcinka i non stop przesiaduje w moim pokoju, unikając jego towarzystwa :D.