niedziela, 27 stycznia 2013

Rozpędzeni w stronę


Pogoda jest niesamowita, ale tylko wtedy kiedy palę w piecu, przytulam się do kaloryfera i patrzę przez okno. Słoneczko świeci jak szalone. Trzeba nacieszyć się tymi promieniami, bo nie często są podczas zimy. Dlatego zaraz kończę notkę i uciekam do pokoju brata, gdzie słońce świeci najmocniej :).
Chciałam zrobić trochę zdjęć dzisiejszemu strojowi, jednak totalnie brak mi miejsca. Udało mi się wygospodarować odrobinę przestrzeni i zrobiła aż dwa zdjęcia!

Spodnie - new yorker
koszula - prezent od przyjaciółki ze Szkocji



A teraz uciekam spotkać się z moją przyjaciółką, która jutro ma urodziny! :*

P.S. Pozdrawiam Paulę (i chyba całą resztę! ;-)), która czyta mojego bloga! Buziaczki robaczki :P. Prawie  3 lata byłam w sieci w niewiedzy moich znajomych :P.


czwartek, 24 stycznia 2013

Szorty ombre DIY


Podczas sesji student robi wiele innych, mniej lub bardziej ważnych rzeczy. W tako oto sposób powstały poniższe szorty. Cała zabawa trwała 3 dni, ze względu na to, że robiłam na pierwszy raz, więc bardzo uważnie, powoli i z rozwagą, żeby nic nie zepsuć.
Uważam, że wyszły szałowo! Szkoda, ze nie zrobiłam zdjęcia spodni przed, bo sama jestem w szoku, że wyszły mi takie ;). Chcę jeszcze trochę poszarpać u dołu i w tylną kieszeń wszyć koronkę, bo trochę brzydko się poszarpała... :).

W zanadrzu mam też czarno-białe (ciemny szary + ecru?). Są na mnie za duże, więc prawdopodobnie jak je skończę to wystawię na szafie :). Zapowiadają się równie ciekawie! :)





poniedziałek, 21 stycznia 2013

Leniwe poranki

Dziś wstałam dość wcześnie, ale tylko dlatego, że na celu miałam się uczyć do popołudniowego egzaminu. Tak więc witam! :D, tak wygląda moja nauka. Zdążyłam się już wykąpać, umyć głowę, zjeść śniadanie, pomalować paznokcie i prawdopodobnie jeszcze poodkurzam i pozmywam :D.
 Jak się cieszę, że zostały mi tylko 3 testy (łącznie z dzisiejszym) i już długie ferie <3. Oby wszystko zaliczyć w zerówkach i mieć z głowy.



piątek, 18 stycznia 2013

Pinky

Daruję Wam już konkursy :P, ale cóż poradzić kiedy tak mnie kuszą :D. Po tym jak u sosovain.pinger.pl wygrałam sweterek jestem bardzo pozytywnie nastawiona na takie akcje :). Wprawdzie swoja nagrodę oddałam mamie (był na mnie za duży:(), ale i tak byłam zadowolona! :)

Dziś pokażę Wam strój sprzed dobrych kilku dni, jak nie tygodni ;o. Gdzieś zawieruszył się w czeluściach pamięci mojego komputera.
Spodnie dobre i znane, z primarka. Marka może tania, ale nie narzekam, trzymają się, pasek też primark. Bluzeczka Mohito, prezent na Mikołajki, jest przeurocza i do tego naszyjnik z Takko Fashion.
Aha - kot własność moja :*




Uwierzycie, że mam już 12 stron pracy napisane? ;o Ja to w szoku! Zostało mi jeszcze ok. 8 na ostatni podrozdział, ew. jeszcze poprawki wcześniejszych. Jednak po dzisiejszej rozmowie z promotorem jestem dobrej myśli, bo ponoć jako jedyna wykazuje jakiekolwiek zainteresowanie pracą z grupy :D.
Co więcej na uczelni zostały mi jeszcze 3 testy. Póki co wszystko do przodu, mimo, że dość słabe oceny jak na mnie... :(

wtorek, 15 stycznia 2013

Studenckie obiadki


Zainspirowałam się wczorajszym wpisem mytrueself.pinger.pl i postanowiłam Wam pokazać moje mega proste przepisy na szybkie i tanie dania studenckie.
Zarówno pierwszy jak i drugi obiad jest tani : za wszystkie składniki wychodzi ok. 20 zł, a czas przygotowania nie przekracza 30 minut.
Nie są też wymagane żadne zdolności kulinarne - wystarczy potrafić włączyć gaz ;-).

Pierwszy obiad
-Szeroko reklamowane piersi z kurczaka w papirusie.
Robiłam je zgodnie z zaleceniami na opakowaniu lecz i tak wyszły... za słone! Ale może to wina tego, że z moich piersi z kurczaka było aż 8 kawałków, które mieściły się w papirusie, a wg. opakowania powinny być 4...
-warzywa na patelnie Włoskie (z Biedronki ofc). Delikatnie pikantna przyprawa idealnie pasuje, a i kompozycja warzyw jest według mnie odpowiednia.
-gratisem był szampan Picollo, który zalał nam pół kuchni i świeca jako element romantyczności.


Drugi obiad
Pozornie bardzo podobny do pierwszego, natomiast wg. mnie smaczniejszy, ze względu na mniej słone już mięso. Choć minusem jest to, że podczas smażenia mięsa musiałam użyć oleju.
-pierś z kurczaka w chrupkiej panierce, wykonana oczywiście z przepisu podanego na opakowaniu.
-te same warzywa na patelnię
-w gratisie świeżo wypiekana bagietka z masłem czosnkowym (z Biedronki)
-niewidoczna na zdjęciu szklanka wody mineralnej z plasterkiem cytryny.


Jutro zrobię na obiad coś totalnie innego! :)

niedziela, 13 stycznia 2013

Wspaniałości!

Wyprzedaże? oh... Miały dla mnie nie istnieć. Ale wiadomo... to przyjaciółka chce na zakupy, to szukamy butów, to coś tam... i takim to sposobem wczoraj upolowałam cudowne, ciemnofioletowe spodnie! W sumie chciałam bordowe i woskowane/woskowe (?), ale tylko te były na mega przecenie w New Yorerze i tylko jeden, właśnie mój, rozmiar :D. 19,90 za spodnie, które mi się podobają? TAK! Bordowe teraz mogę sobie odpuścić (chyba, że też będzie taka okazja :P), ale woskowane i tak kupię :).
W moje ręce wpadła też czarna kopertówka na łańcuszku z h&m i szeroki pas z kokardą z Teilly Wailly, ale zdjęć niestety nie mam...

Wczoraj, ze względu na jutrzejsze egzaminy kilku osób z naszej ekipy, świętowaliśmy Sylwester Juliański, który jest dopiero dziś. Był szampan, drinki, tańce i dużo śmiechu! Trochę się pobawimy w tym roku, z resztą chyba dla kilku z nas już ostatnim razem. Dziś rano pojechałam z Sebą do moich rodziców na obiad, potem na zakupy do Biedronki, a teraz "relaksuję się" próbując napisać fragment pracy licencjackiej. Żeby nie było, to mam już 3 strony! :D A na napisanie pierwszego rozdziału mam aż całe dwa tygodnie... super!

Co do stroju. To spodnie już opisane wyżej. Cudowne! Mają zaszyte kieszenie, co jest wielkim plusem, bo nie wyłażą non stop i przy każdym zakładaniu. Sweterek to moja ostatnia perełka z sh za 2 zł. Zmieniłam w nim tylko guziki, na ładniejsze. Bluzeczka z h&m. A jeżeli chodzi o ubrania na dworze : płaszcz - de facto, buty - szewczyk, torebka i rękawice - h&m, szalik - babcia <3.




środa, 9 stycznia 2013

www.afw-store.pl POLAND


Pamiętacie jak w tej:  five-star-girl.blogspot.com/2012/12/buy-trends.html notce wspominałam Wam o jednym ze sklepów :  www.buytrends.com  (p.s. widzę tam duże wyprzedaże! :))?

Dziś Wam chcę przedstawić ofertę innego sklepu: www.afw-store.pl, który oferują prawie ten sam asortyment, ale w złotówkach. Niemniej jednak nie zmienia się fakt, że wysyłka jest z zagranicy.
Co co cen - są dość zachęcające, jak to bywa w produktach marki JapanStyle, ale do jakości niekiedy też nie można się przyczepić!

Kilka produktów, które przykuły moją uwagę
1 KLIK
2 KLIK
3 KLIK
4 KLIK

Co więcej, po prawej stronie mojego bloga widnieje również banner tego sklepu, Zapraszam! :)

poniedziałek, 7 stycznia 2013

O realizacji postanowień noworocznych

Nowy rok stuknął tak więc i czas na realizację postanowień. Skrzętnie zanotowałam je w swoim kalendarzu uwzględniając wszystkie szczegóły. Teraz zostało dotrwać do końca roku i powoli je "odhaczać". Niektóre z nich rozpoczęłam już kilka dni temu. Mam tu ma myśli ćwiczenia. Wprawdzie nie zapisałam wymiarów, tylko wagę, ale wymiary będę widziała po ubraniach. Oczywiście niezastąpione, jak dla mnie, treningi z Ewą Chodakowską są podstawą. Dorzucam do tego spacery (szybkie), siłownię, fitness, basen (na zmianę). Będzie dobrze i już na wakacje wrócę do swojej wymarzonej SYLWETKI :).
Ale jak wiadomo, już Sebastian kręci nosem, bo jak to ja chcę mieć mniej ciałka... :D. Mimo wszystko stawiam opór i będę walczyć z tym, czego nie chcę, a więc z fałdami tłuszczyku :P.



Wczorajszego wieczoru, podczas przeglądania Waszych postów towarzyszył mi mój psotnik KOT! Nie wiem ile już gumek do włosów zostało schowanych, zgubionych i zniszczonych przez mojego kota...



środa, 2 stycznia 2013

Witam w 2013

Nowy Rok to niejako nowe życie. Przełomowym miesiącem miał być maj 2012... i był przez chwilę, ale potem plany legły w gruzach. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mam podkładkę po to co chcę osiągnąć teraz.
Jak wspomniałam w poprzednim poście mam kilka, dość drobnych, postanowień, ale jeżeli je spełnię to będę naprawdę dumna z siebie!
Oczywiście nie postanawiam być "milszą, lepszą, mniej się kłócić" bo to wiadome ;-).

Co do mojej imprezy sylwestrowej : oczywiście impreza przebierana, temat : kicz party. Chłopaki postawili na dresy, a dziewczyny to już różnie :). Wszystko odbyło się w naszym stałym gronie. W duszy każdy z nas ma nadzieję, że to nie był nasz ostatni sylwester razem!