Dziś post totalnie mieszany :)
Trochę prywaty, która odnosi się do realizacji postanowień minionego Wielkiego Postu - totalna porażka :D. Żadnego z nich nie wypełniłam (miałam ćwiczyć 3 razy w tygodniu, nie pić alkoholu, nie jeść słodyczy i coś tam jeszcze... miałam nic nie kupić poza kurtką na wiosnę, kurtki nie ma a wydałam całe stypendium :D). Co jedynie te wewnętrzne postanowienia, o których nie mówiłam "publicznie", czyli przemyślenie wielu spraw, zostały spełnione, kilka decyzji podjętych, więc tak zupełnie to nie zmarnowałam tego czasu.
I takim to, płynnym, sposobem przechodzimy do świąt. Przechorowałam całe i choruję dalej. Okropne przeziębienie :(. Ale cóż się dziwić, pogoda raczej nie sprzyja dobremu zdrowiu i niestety... z nosa się leje, głowa pęka, a wiosny i jak nie widać.
Ale takim płynnym przejściem czas na te wiosenne zakupy :D haha, których właściwie nie jest dużo, ale trochę... co gorze, jeszcze planuję nowe! :D Szczególnie to chciałabym tą kurtkę na wiosnę kupić. Kilka postów niżej prosiłam Was o pomoc i do tej pory żadnej nie kupiłam... heh :D. No i oczywiście mam na oku, jakże modne w obecnym sezonie, spodnie w pionowe, czarno-białe pasy, ale spodnie, nie legginsy!
Znów, takim to płynnym przejściem dochodzimy do prezentacji jednego z moich ostatnich zakupów - torebka. Od dawna planowałam jej zakup, choć chciałam taką w białe kropki, jednak była prawie dwa razy droższa, a i tak nie cieszy mnie tak jak powinna, może ktoś chcę odkupić? :D Chciałam sztywną, a wyszła trochę za "mientka", sama nie wiem... :(.
I totalnie oderwanie, bez płynnego przejścia, prezentacja seciku. Szałem oczywiście jest nowa torebka (allegro) i bluzeczka (mohito), reszta czyli spodnie, podkoszulek i skarpety... :D.
ah! i mój zegarek kot! (allegro ofc.). Zdjęcia robione o godzinie 19, po całym dniu na uczelni, proszę o wyrozumiałość :P.
enjoy!
A tak wyglądam teraz, na luzie: dres i zero make up'u :), tuż przed wieczornymi ćwiczeniami. O figurę przecież trzeba dbać! już tylko nie całe 4 tyg. do majówki! (mojej majówki :P, le o tym w kolejnym poście :))
i nutka, która daje motywacji i kopa do ćwiczeń!!! :)
Trochę prywaty, która odnosi się do realizacji postanowień minionego Wielkiego Postu - totalna porażka :D. Żadnego z nich nie wypełniłam (miałam ćwiczyć 3 razy w tygodniu, nie pić alkoholu, nie jeść słodyczy i coś tam jeszcze... miałam nic nie kupić poza kurtką na wiosnę, kurtki nie ma a wydałam całe stypendium :D). Co jedynie te wewnętrzne postanowienia, o których nie mówiłam "publicznie", czyli przemyślenie wielu spraw, zostały spełnione, kilka decyzji podjętych, więc tak zupełnie to nie zmarnowałam tego czasu.
I takim to, płynnym, sposobem przechodzimy do świąt. Przechorowałam całe i choruję dalej. Okropne przeziębienie :(. Ale cóż się dziwić, pogoda raczej nie sprzyja dobremu zdrowiu i niestety... z nosa się leje, głowa pęka, a wiosny i jak nie widać.
Ale takim płynnym przejściem czas na te wiosenne zakupy :D haha, których właściwie nie jest dużo, ale trochę... co gorze, jeszcze planuję nowe! :D Szczególnie to chciałabym tą kurtkę na wiosnę kupić. Kilka postów niżej prosiłam Was o pomoc i do tej pory żadnej nie kupiłam... heh :D. No i oczywiście mam na oku, jakże modne w obecnym sezonie, spodnie w pionowe, czarno-białe pasy, ale spodnie, nie legginsy!
Znów, takim to płynnym przejściem dochodzimy do prezentacji jednego z moich ostatnich zakupów - torebka. Od dawna planowałam jej zakup, choć chciałam taką w białe kropki, jednak była prawie dwa razy droższa, a i tak nie cieszy mnie tak jak powinna, może ktoś chcę odkupić? :D Chciałam sztywną, a wyszła trochę za "mientka", sama nie wiem... :(.
I totalnie oderwanie, bez płynnego przejścia, prezentacja seciku. Szałem oczywiście jest nowa torebka (allegro) i bluzeczka (mohito), reszta czyli spodnie, podkoszulek i skarpety... :D.
ah! i mój zegarek kot! (allegro ofc.). Zdjęcia robione o godzinie 19, po całym dniu na uczelni, proszę o wyrozumiałość :P.
enjoy!
A tak wyglądam teraz, na luzie: dres i zero make up'u :), tuż przed wieczornymi ćwiczeniami. O figurę przecież trzeba dbać! już tylko nie całe 4 tyg. do majówki! (mojej majówki :P, le o tym w kolejnym poście :))
i nutka, która daje motywacji i kopa do ćwiczeń!!! :)
Uroczy pokój :) Widzę fajne buty pod stolikiem ;) Fajna bluzeczka na pierwszym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńta...buty zdjęłam specjalnie na święta... a tu śniegu po pachy :D
UsuńO ja torebka prze słodziusia <3
OdpowiedzUsuńśliczna torebunia , o ja też zabieram się za ćwiczenia
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie w tym zestawie.Piękne połączenie:)
Pozdrawiam i zapraszam w wolenej chwili na naszego bloga :)
Piękna torebka;) Świetnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńale masz mega torebke !
OdpowiedzUsuńta piosenka szybko wchodzi w głowę :D
OdpowiedzUsuń