niedziela, 27 listopada 2011

bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój

Skąd ja biorę na to siły to nie wiem. Zbliżający się tydzień szykuje się całkiem lekko, chociaż nie mam pojęcia jak zabrać się za rysowanie mapy Białegostoku za czasów Branickiego... Nie mam niestety czasu na robienie zdjęć :(. Wychodzę - ciemno, wracam - ciemno. Nawet nie wiem kiedy mam skorzystać ze światła dziennego i naładować baterie... no istna parodia. W najbliższych dniach postaram się nadrobić moją nieobecność i znowu wrzucić moc nowych zdjęć!


Miłego wieczorku :)




3 komentarze:

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics,