Nie ujmując nikomu, często, gdy zwraca się komuś uwagę za jego niechlujny, czy nieokrzesany wygląd nie mamy na myśli torebki niedopasowanej do butów, czy szala o dwa tony ciemniejszego od rękawiczek. O ile trądzikowej cery, czy krzywych zębów tak łatwo nie zmienimy tak ułożenie włosów czy stan naszych dłoni tak. W swojej pracy odwiedzam wielu ludzi, którzy pracują w różnych warunkach i czasami Pani sprzedająca ziemniaczki na rynkowym straganie wygląda lepiej niż kobietka z biura, siedząca w ciepłym i czystym miejscu.
Moje dłonie też są wizytówką podczas spotkań z klientami. Nie wyobrażam sobie, że podpisuję umowę z obdartymi lakierami, czy z brudem za paznokciami! Do tego w totalnie rozczochranych włosach i nieestetycznych ubraniach. Dużą uwagę skupiam także na make up. Faktycznie, maluję się słabo, prawie niewidocznie, ale staram się zawsze użyć tyle kosmetyku, abym czuła się Świeżo i wciąż naturalnie. Fakt, że czułabym się z tym niekomfortowo to jedno, a to, że mało elegancko wypadłabym to drugie.
Zdjęcie z wpisu KLIK.
Subtelny i wykwintny manicure czasem niestety kosztuje, a nie każdy (np. ja) ma o tyle cierpliwości, zdolności i czasu żeby samemu robić hybrydy czy używać klasycznych lakierów. Dlatego też często uciekam do lakieru bezbarwnego i dokładam wszelkich starań, aby moje paznokcie, jak i całe dłonie, wyglądały nienagannie.
Zdjęcie z wpisu KLIK.
Ostatnio, rezygnując z kolorów a korzystając z promocji w rossmanie kupiłam już chyba 5 fiolkę odżywki Eveline 8w1 (recenzja TUTAJ chociaż większe efekty widać na zdjęciach przy testowaniu 9w1 TUTAJ). Do tego dokupiłam serum do usuwania skórek z Sally Hansen i klasyczne rydełko.
Taki manicure zajmuje około 20 minut (manicure i pedicure), a efekty są widoczne przez około 1,5 tyg, bez troski o odpryski. Ponadto używając odżywki jako podkładu można przedłużyć żywotność lakieru nawet do 5-6 dni!
A jakie są Wasze złote sposoby na manicure?
Czy także Waszym zdaniem zadbane dłonie świadczą o nas? :)
Ja z natury mam mocne paznokcie i nie muszę zbyt często sięgać, po odzywki choć ostatnio po hybrydach zapobiegawczo stosuję ;) No i lubię jak mam kolorowe pazurki :D
OdpowiedzUsuńteż lubię mieć kolory :) ale ze względu na brak czasu muszę z nich rezygnować, bo niestety wymagają większej opieki :D
UsuńPiekne dłonie to naprawde podstawa ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńW 100% podzielam Twoją opinie. Dłonie to wizytówka. Nie wyobrażam sobie chodzić z obdartym lakierem, a że nie mam cierpliwości to czasem wybieram się do kosmetyczki bądź po prostu dbam o paznokcie by jakoś wyglądały mimo braku koloru :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że powinno dbać się o dłonie - i to nie tylko kobiety, ale i mężczyźni. Ostatnio nawet w programie "Rolnik szuka żony" był ten temat poruszony :D Wiadomo, że ktoś kto pracuje fizycznie będzie miał dłonie bardziej zniszczone, ale to nie powinno być dla nikogo wymówką - kwasek cytrynowy i 90% schodzi :)
OdpowiedzUsuńCo do manicure, to uwielbiam malować paznokcie - czasem na jasne, a czasem na ciemniejsze kolory. W niepomalowanych czuję się po prostu źle..
Pozdrawiam! :)
piękne te kolorki :) Miłego dnia Kochana! :)
OdpowiedzUsuńja też zaczęłam bardziej dbać o swoje pazurki, maluję je odżywką z semilaca i widze poprawę :)
OdpowiedzUsuń