Dzięki temu, że moje paznokcie nieco już odżyły po zimie coraz częściej rozpieszczam się różnymi kolorami na nich. Ostatnio wyszłam do Lidla po maliny, a wróciłam z... 4 lakierami. Podczas promocji w rossmanie kupiłam tylko jeden z Lovely, który i tak mi nie przypadł do gustu, więc musiałam nadrobić :D. W moje dłonie wpadły 4 fiolki: dwie z kolekcji candy SHOP i dwie z GOLD LINE. Te dwa pierwsze idealnie wpasowały się w moje obecne potrzeby. Od dawna myślałam o zakupie takich kolorków i te są jak wzór! Biały i przeźroczysty to takie podstawowe, że nie trzeba ich już chwalić :). Każdy z nich kosztował 4,99.
Poniżej przedstawiam Wam efekty mojego połączenia.
Wybaczcie jakość zdjęć. Totalnie nie wiem dlaczego wyszły tak słabe :(.
P.S. Paznokcie ze zdjęcia mają już prawie 2 dni za sobą (mycie głowy, zmywanie etc.). Aplikacja nie sprawia problemu, dwie warstwy kryją idealnie.
Jak pisałam, odcienie są dla mnie wymarzone. Trwałość, jak wspomina p.s. klasyczna - do 3 dni. Moim błędem jest malowanie paznokci "na szybko" stąd niedociągnięcia przy skórkach, chociaż przy takich kolorach (poza białym) nie rzuca się to mocno w oczy.
Bardzo ładne kolory, a takie "pomieszanie" (nie wiem jak to nazwać, chyba brakuje mi coś słów:D) kolorów na paznokciach daje fajny efekt. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki; ja bym tylko dodała po jeszcze jednej warstwie ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńmoże przez jakość zdjęć wyglądają nieco słabo, ale w rzeczywistości 3 warstwa była naprawdę zbędna :)
Usuń