wtorek, 21 lipca 2015

Afrodyzjak, usypiacz czy dręczyciel?

Olejek eteryczny ilangowy jest uważany za jeden z najsilniejszych olejków o działaniu uspokajającym. Obniża ciśnienie krwi, działa regenerująco, znosi napięcia nerwowe i frustrację. Łagodzi stany depresyjne, drażliwość, niecierpliwość i nadpobudliwość. W terapii antystresowej działa relaksacyjnie. Umożliwia lepsze zasypianie.
Wykorzystanie w aromaterapii:
Kąpiel, aromatyzacja powietrza, masaż i okłady w celu zmniejszenia napięcia. W medycynie tradycyjnej olejek ilangowy jest stosowany jako afrodyzjak w leczeniu impotencji u mężczyzn i oziębłości u kobiet. Wykazuje działanie tonizujące i harmonizujące.
Zastosowanie:
Kąpiel aromaterapeutyczna
Masaż aromaterapeutyczny
Kompres aromaterapeutyczny
Aromatyzacja powietrza

Jego zapach jest na tyle ciężki, że nie jestem w stanie go wąchać, niezależnie od tego z czym go zmieszam. Olejek ma też rzekomo działanie zbliżone do afrodyzjaków... nie w moim przypadku. Ze względu na niepasujący mi zapach wręcz mnie odpycha i męczy zamiast rozpalić moje zmysły... :D.
W związku z tym otrzymuje ode mnie miano DRĘCZYCIELA.
Nie próbowałam olejku stosować w żaden inny sposób poza masażem (zmieszany z innymi olejkami) oraz zapachem w mieszkaniu (kilka kropli do wosku), gdyż po tych kilku próbach zapach był dla mnie męczący.


10ml olejku kosztuje aż 31,90zł

3 komentarze:

  1. To zapachową też by mi pewnie nie odpowiadał...

    OdpowiedzUsuń
  2. Za dręczyciela to dziękuję :) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie olejek MUSI ładnie pachnieć :)

    Zaczynam obserwować i zapraszam do obserwacji mojego bloga: http://dosiadudkowska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics,