wtorek, 26 marca 2013

Spring time


To nic, że na podwórku minus tysiąc. Ja zabrałam się za mycie okien od zewnątrz. Płyn na oknach mi zamarzał, ale okna umyte! Do tego paznokcie połamane i ręce całe zmarznięte :P.
Pokój posprzątany. Zmieniona pościel, kurze wytarte, czekam aż firanka mi się wypierze. I to nie z okazji świąt - wiosna przyszła! Słoneczko uroczo świeci, niebo czyste... śniegu po kolana i minus tysiąc :D.
Ale ja mam swoja oazę w pokoju <3, tulipany i żonkile <3. Wszystkie kwiaty mi kwitną w pokoju! To chyba oznaki wiosny, prawda? :)
Zaraz zrobię cappuccino, odrobię uczelniane zaległości, a zachód Słońca będę oglądać na basenie.


p.s. jak widzicie, mój kot wiernie mi towarzyszy w sprzątaniu ;)

ot taki wiosenny dzień... :)

Przypominam o rozdaniu!! :)  KLIK







 A no koniec szczęśliwa ja <3





11 komentarzy:

  1. gdzie kupiłaś ten zegar i za ile? poluję na taki od dawna, ale jakieś drogie są :( A Ty jak zawsze śliczna ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja w czwartek będę zapewne musiała sprzątać.. Już sobie współczuję :P

    OdpowiedzUsuń
  3. ale okna umyte ! ;p
    zapraszam do mnie,może Ci się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam Cię, że Tobie się chciało w taki mrózzzzzz. Ja czekam na prawdziwą wiosnę :)
    ładny pokoik :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No to ładnie u Ciebie i czysto :) Ja nie umyłam okien z zewnątrz...

    OdpowiedzUsuń
  6. ooo kolejna pingerowiczka na blogspocie :)
    świetny blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A przede mną nadal wizja sprzątania... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cholera, też zawsze połamię paznokcie przy myciu okien :)
    uroczy pokoik! :))

    OdpowiedzUsuń
  9. pieknie klimatycznie, czuc u Ciebie w pokoju juz wiosne ;) Ps . przy okazji zapraszam na konkurs do wygrania wybrane przez Ciebie buty. ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics,