poniedziałek, 25 czerwca 2012

Hello Holiday!

Witajcie Wakacje!
Jak dobrze wrócić do świata żywych, zjeść normalny posiłek, napić się spokojnie herbaty i pomyśleć o przyjemnych rzeczach, innych niż krajoznawstwo, żywienie czy przedsiębiorstwa turystyczne. Oficjalne wakacje czas zacząć! Już w piątek/sobotę pierwszy wyjazd na "piwak na polu wymiotowym". Ojjj będzie się działo!
Korzystając z pogody oddałam się zabawom podwórkowym. Zaczęliśmy od grania w lotki, ale szybko się skończyło lotką utkwioną w spływie w rynnie... Więc szybko przerzuciliśmy się na piłkę. Nie omieszkałam zrobić kilku zdjęć, coby zamieścić dla Was, narobić apetytu na ruszenie się spod komputerów :P.

Lotki - Babington/ badington (jak jest poprawnie?! ;o). Kiedyś, gdzieś... przeczytałam, że podczas tej gry traci się miliony kalorii, a i ciało ładnie się modeluje. Nie szukam potwierdzenia, żeby się nie zawieźć :D ale po prostu gram. Teraz nie mam niestety lotki... :D.

Następnie była chwila przerwy na popcorn i cole. taki "AmeRykancky" odpoczynek, w końcu za nie całe 2 tyg. Seba leci do Stanów na 3 miesiące.

I coś "mojego" - ARBUZ! Miał być mega soczysty i taki arbuzowy, moje oczekiwania nie zostały spełnione, bo nie był taki, jak sobie wyobrażałam kupując go :(


Kolejnym sportem, jaki zaliczyliśmy, była piłka nożna. W temacie Euro, piłka z obrazkami Euro - jest moc! heh Oczywiście piłkarz ze mnie żaden, ale zdjęcia porobić można. Musieliśmy trochę uważać z tą grą, gdyż wszędzie okna, kwiaty, psy sąsiada za płotem... :D

9 komentarzy:

  1. ogrodowe głupotki i zabawy są najlepsze ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak w lotki można spalić dużo kalorii:) Muszę swoje rakietki wyciągnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham badmintona, za dzieciaka sie graaaało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ehh ja niestety jestem całkowicie do niczego jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju sporty. natomiast podziwiam ludzi, którzy się tym trudzą <3

    dont--stop--believin.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam grać w badmintona! :)
    Popcorn i arbuz <3

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jeszcze 4 dni i wakacja :) uwielbiam grać w lotki

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja przybieram się kupić badmintona, ale zawsze nie mam 20zł :( i trzeba zaopatrzyć się w zapas lotek, bo tez moje utykają gdzieś na dachach ;p

    OdpowiedzUsuń

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics,