poniedziałek, 13 maja 2019

Ziaja seria multi modeling - energetyzujący peeling do ciała i żel rozgrzewajacy

Witajcie!
Do lata zostało co raz mniej czasu! A co to oznacza? Plażowa sylwetka powinna już się robić. Osobiście nie jestem zwolennikiem wyznaczania sobie ścisłych terminów, np.: "do lata..." ale nie zaszkodzi wziąć się nieco za siebie ;).

Dziś przychodzę do Was ze sprawdzonymi kosmetykami, co prawda NIC poza dietą i ćwiczeniami nie zlikwiduję cellulitu na naszych udach (serio), ale wspomagać się można. Seria ZIAJA multi modeling to właśnie ten dodatkowy bodziec, który przypomina mi: dziś ćwiczymy (absolutnie NIE: od jutra się odchudzam ;)) 

Energetyzujący peeling do ciała zamknięty jest w 200 ml tubce, z małym otworkiem do aplikacji. Pierwsze wyciśnięcie idzie trochę ciężko, ale potem jest już ok. Peeling jest zielonej barwy, z małymi drobinkami. Nie jest to typowy ostry zdzierak, jednak daje przyjemne efekty. Zapach jest świeżo-cytrusowy. Skóra po użyciu staje się miękka i gładka, nie wymaga dodatkowego nawilżenia, jednak ja i tak nakładam na nią jeszcze jakiś balsam. Wielki plus za zapach i formę aplikacji - używając go pod prysznicem nie zbiera w sobie wody (tak jak w przypadku słoiczków)

Cena: ok. 9-10 zł /200 ml (zamawiałam w aptece Gemini KLIK)




Żel rozgrzewający przed ćwiczeniami to mój idealny hit! Nie wiem czy jakkolwiek na mnie działa poza niesamowitym rozgrzewaniem, ale mam wrażenie, że potęguje moje pocenie, szczególnie gdy aplikuję go pod pas neoprenowy na brzuchu przed ćwiczeniami. Czy Waszym wyznacznikiem dobrego treningu jest spocona skóra? Mam wrażenie, że jak się nie spocę to trening był słaby, a ten żel idealnie niweluje to wrażenie. 
Zamknięty w 270 ml tubie z pompką, która ułatwia aplikację. Po użyciu należy umyć dłonie, bo mogą piec (grzać się), skóra nie czerwienieje, a jednak czuć ciepło i delikatny masaż. Zanim jednak użyjemy go na siłowni (czy w innym publicznym miejscu) sprawdźmy w domu jak się zachowuje na naszej skórze podczas wysiłku fizycznego (np. podczas sprzątania czy treningu w domu). Może powodować swędzenie, co w przypadku znalezienia się w miejscu publicznym bywa kłopotliwe. Nie zmienia to faktu, że jest moim hitem!


Znacie Ziaję z tej serii kosmetyków? A może już jej próbowaliście?

4 komentarze:

  1. Ciekawe produkty, rozważam ich zakup. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, ze Ziaja ma takie kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, bywałam ostatnio kilka razy w sklepach tej marki i nie dostrzegłam produktów z tej serii. Uwielbiam tego typu wspomaganie. Szkoda, że samo wcieranie nic nie da... tak by było najprzyjemniej ;-) No cóż, trzeba po prostu wziąć się za siebie, bez wymówek.

    OdpowiedzUsuń
  4. A poza apteką gemini gdzie jeszcze polecasz zakupić? Znasz ciekawe propozycje?

    OdpowiedzUsuń

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics,