poniedziałek, 15 kwietnia 2019

Prosty sposób na bielsze zęby w kilka dni!

Witajcie!
Jak widać na zdjęciach piękne słońce wbija się przez moje okna i aż prosi o wiosenne posty! A jak wiosna to radość, a jak radość to uśmiech, a jak uśmiech... to czemu by nie z bielszymi zębami?

Będę szczera, wiele razy wahałam się nam użyciem po prostu węgla aptecznego, tak dużo osób go poleca, że niby robi robotę, a cena zaskakująco niska. Może następnym razem! Póki co postawiłam na drogeryjne pasty w duecie - Natura Siberica i Blend-a-med z polecenia @olive.home na Instagramie.


Zacznę od czarnej pasty Natura Siberica Polar Night. Pasta ma czarny kolor i faktycznie podczas mycia zębów można się przerazić ciemną pianą (szarą). Ale nie czuć żadnego tarcia, jest gładka, smak bez większych problemów przechodzi, łatwo się wypłukuje. Nie powoduje uczucia suchości w jamie ustnej. Używam jej wieczorem "solo".

Cena ok. 15 zł (ja swoja kupiłam w Aptece Gemini)





Do akcji dołączył Whitening Accelerator od Blend-a-med, który nie jest pasta do zębów! Tu już ewidentnie czuć tarcie. Miętowy, ale delikatny smak nie przeszkadza. Po użyciu czuć jakby szorstkie zęby. Osobiście ni trę ich ile sił, ale delikatnie masuję. Przez użyciem myję zęby normalna pastą z fluorem, zazwyczaj podczas wieczornego szczotkowania. 
Dlaczego podkreślam fluor? Ponieważ oba kosmetyki tego fluoru nie zawierają, a więc mogą uszkadzać szkliwo i jego nie pielęgnować, dlatego warto go uzupełniać dodatkowym szczotkowaniem inna pastą.

Cena ok. 16 zł (czasem w promocji w rossmannie)




Również ze względu na możliwość mechanicznego uszkodzenia szkliwa warto takiej kuracji nie przeprowadzać notorycznie, przez długi czas i z dużą częstotliwością. Ja stosowałam ją 3 tygodnie, później przerwa 3 tyg i znów... i tak na spokojnie.
Ważne jest to, że już po tygodniu widać różnicę. Zęby są oczyszczone, coś jakby po usuwaniu kamienia, ale nie są tak nadwrażliwe, jak w przypadku stosowania np. pasków wybielających, których moje zęby miały masakryczne życie. Próbowałam uchwycić to na zdjęciu, jednak przy sztucznym świetle aparat tego nie chwyta, a w słońcu zawsze jest inny odcień. Jednak oglądając swoje zęby codziennie w lusterku widziałam, że uśmiech jest bielszy.

Może powinnam napisać na początku: stosujesz na własną odpowiedzialność, bo stomatologiem nie jestem, nie konsultowałam tego sposobu z żadnym dentystą. Jednak skoro działa, postanowiłam się z Wami podzielić ;).

4 komentarze:

  1. Zaciekawił mnie produkt Blend-a-med, pewnie się skuszę i wypróbuje.
    Kiedyś używałam takiego specyfiku jak Biała Perła i wspominam to raczej dobrze, jednak kuracji towarzyszył lekki ból i od tamtej pory nic przy wybielaniu nie kombinowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tu właśnie nie ma tego bolu... u mnie po paskach była tragedia!

      Usuń
  2. U mnie nie sprawdzają się żadne produkty do wybielania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poza paskami też miałam mieszane uczucia - jednak to działa :)

      Usuń

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics,