wtorek, 5 czerwca 2018

Kolagen norweski - moje wrażenia

Witajcie!
już jakiś czas temu skończyłam dwumiesięczną kurację Kolagenem Norweskim od BioMed - Pharma. Nie ukrywam, że miał pole do popisu, po ciąży jednak organizm matki jest troszkę (choć to małe słowo) wyczerpany i potrzebuje dobrej dawki witamin i innych składników, aby należycie wychowywała kolejne pokolenie. 
Stosowałam go oczywiście zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, dwie kapsułki dziennie. Dodatkowo konsultowałam się z lekarzem, czy podczas karmienia mogę zażywać kolagen - mogę.
Kolagen Norweski to przede wszystkim kolagen naturalny typu I i II, kwasy tłuszczowe omega 3 i witamina C.

W fajnych, tekturowych, lustrzanych opakowaniach znajduje się po 60 kapsułek żółto-pomarańczowej barwy, wielkości klasycznych kapsułek z tranem. Pomimo wielkości nie ma problemu z przełknięciem. Czasem tylko jak nie do końca przejdą tak jak powinny potrafi się odbić rybą (to uczucie znajdą Ci, którzy kiedykolwiek pili tran).



No i najważniejsze - efekty.
Początkowo myślałam, że to co było efektem to czas a nie kolagen, jednak kiedy mi się skończył, po jakimś czasie zaobserwowałam, że efekty znikły... a o czym mowa? Przede wszystkim o wzmocnieniu włosów i paznokci. To odwieczna zmora kobiet, które niedawno zostały mamami. Cóż, włosy, które mają wypaść to i tak wypadną, ale mam tu na myśli wzmocnienie, a nie zmniejszenie wypadania. Kiedy stosowałam kolagen miałam wrażenie, że mają w sobie więcej mocy, nie tak szybko się niszczą. Paznokcie nie były tak kruche i nawet udało mi się je nieco zahodować. Kolagen też dobrze wpływa na stawy, ale podczas tak krótkiego stosowania nie dostrzegłam zmian, a mianowicie żeby kostki mi mniej strzelały, albo ból kolan był mniejszy.
Co do cery to trudno określić, hormony jednak mają większą moc niż kolagen.
Jest to kolejny suplement z kolagenem, który stosuję i powiem szczerze, że nie wiem dlaczego wcześniej do niego nie wróciłam! Obecnie wcinam inne witaminy, zalecone przez lekarza, ale pewnie wrócę do kolagenu tak szybko jak będzie to możliwe i na pewno kuracja będzie trwała dużo dłużej.

A jakie Wy polecacie suplementy ? :)

3 komentarze:

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics,