Witajcie
Jeszcze przed świętami dotarła do mnie paczka z kosmetykami Cosnature, o której kompletnie zapomniałam :), długo dochodziłam skąd ona jest :D.
Do testów otrzymałam wybrane przeze mnie kosmetyki - naturalna pianka oczyszczająca do twarzy oraz olejek do pielęgnacji ciała. Dodatkowo były próbki i maseczka, których jeszcze nie sprawdzałam :).
Pierwszy raz mam styczność z marką Cosnature, więc tym bardziej bacznie przyglądam się tym kosmetykom :).
Pierwszy raz używam pianki do mycia twarzy, stąd też nie mam porównania. Praktyczne opakowanie z pompką umożliwia wygodną aplikację, jedna porcja wystarcza na umycie twarzy, ale ja profilaktycznie twarz myję dwa razy :D. Jednak nakrętka jest nieco kłopotliwa pod prysznicem. Pianka pachnie jakby cytrusowo, z jakąś nutką gryczki, niestety nie w moim guście, ale nie jest źle. Dobrze myje, zmywa puder i podkład, a kiedy mam dzień bez makijażu też dobrze odświeża.
Producent zapewnia, że po użyciu pianki nie potrzeba aplikować kremu - bo nie ma uczucia ściągnięcia skóry, niestety to nie prawda :( i muszę nakładać coś nawilżającego.
Kolejny kosmetyk to olejek do pielęgnacji ciała migdałowo-kokosowy. Używam go na dwa sposoby - do ciała(masaż bańką chinską) i do olejowania włosów. Dozownik również klasyczny, z oczkiem, chociaż ja wolę z pompką. Olejek pachnie tak jak powinien - kokosowo-migdałowo. Wchłania się, jak na olejek przystało, dość długo. Ciało się ładnie nawilża, skóra jest miękka i przyjemna w dotyku. Na włosach nie spodziewałam się szału, bo kiedyś olejek kokosowy źle na nie działał (a migdałowy był ok), jednak w tym połączeniu jest naprawdę nieźle. Aplikuję go raz na tydzień, na ciepło na skalp, a na długości mieszam z maską i zostawiam na noc. Włosy są miękkie, elastyczne, widocznie odżywione i "napite" zdrowiem :).
Miałyście styczność z tymi kosmetykami lub tą marką? :)
beautifull product dear love to try it thanks for sharing..
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in lahore
Mi zapomnieli wyslać pianki i dostalam 2 takie same kremy haha.
OdpowiedzUsuńOj ja...
UsuńPianka mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńCytrusy i kokos!? To musi być obłęd:) Muszę poczytać o tej firmie i jej asortymencie!:)
OdpowiedzUsuń