sobota, 31 stycznia 2015

Yanke Candle - VANILLA HONEY





Coś delikatnego, a zarazem z nutką intensywności. Tak właśnie można opisać wosk Vanilla Honey z Yankee Candle. Początkowo zapach jest bardzo intensywny, lekko bolący. Jednak po zgaszeniu świeczki długo i delikatnie czuć zapach wanilii. Jest to zdecydowanie zapach bardziej mojego mężczyzny niż mój, jednak na chłodne wieczory przy herbatce sprawdza się idealnie :).
Co najważniejsze! Zazwyczaj po zgaszeniu i ponownym odpaleniu już nie czuć zapachu. Tutaj jest inaczej. Podpalam już 3 raz i wciąż pachnie :).
Woski Yankee Candle możecie dostać w sklepie goodies.pl, a ten konkretny TUTAJ.


wtorek, 27 stycznia 2015

Lenistwo zimową porą

I znów znikłam prawie na tydzień. W tym roku mam niezwykle intensywną sesję... za każdym razem gdy spoglądam notatki żałuję, że nie zostałam w Portugalii na kolejny semestr :(. Ale to już moja przedostatnia sesja w życiu (tak myślę :P), także luzik! Dzięki niej jestem kompletnym "nołlajfem" i nie wiele się dzieje. Mam nadzieję, że wkrótce pojawi się post z moimi nowościami w lakierach, historii migracji kilogramów oraz ciąg postów o ciekawych miejscach w Portugalii :).
A dziś pogrążę się w literaturze traktującej o Etyce w zarządzaniu, Inwestowaniu turystycznym oraz turystyce zdrowotnej. Mega <3.




środa, 21 stycznia 2015

Słodka szarlotka w maśle

Niektórzy wiedzą, niektórzy nie, że CYNAMON i JABŁKA PRAŻONE to nie mój klimat. Niestety, moja przyjaciółka zapomniała o tym :P i na święta obdarowała mnie takim... cudeńkiem. Więc dlaczego cudeńko skoro nuta zapachowa nie w moim guście?
Otóż na skórze okazało się, że pachnie wyjątkowo. Słodko i otulająco. Mimo, że czuć cynamon i to nieszczęsne jabłko to przypadło mi do gustu. Może to połączenie odpowiednich proporcji zapachów? Trudno określić.
Masło jak masło, zbita konsystencja, jednak też kremowa, co pozwala na łatwą aplikację. Na skórze nie zostaje nieprzyjemna powłoczka, wchłania się szybko, a co najważniejsze, szybko działa! Wysuszona skóra nóg szybko odzyskuje swoje prawidłowe nawilżenie. No i ten zapach... to zaskakujące, że tak długo utrzymuje się na skórze! Z podobnym efektem spotkałam się tylko przy balsamach z Body Shopu, gdzie różnica cenowa jest zdecydowana.
Także, gdyby ktoś lubił słodki zapach na miękkiej i nawilżonej skórze to polecam, nie koniecznie tylko w okresie świątecznym :).


piątek, 16 stycznia 2015

Pierwszy w życiu WYWIAD

Ważne, żeby w życiu coś się działo, a jeżeli to coś łączy się z pasją to warto w to brnąć dalej.
Na wstępie pozdrowię Basię - mam nadzieję, że czytasz :).
A któż to Basia? Basia to studentka Wydziału Pedagogiki i Psychologii UwB, która pisze ciekawą pracę magisterką - dotyczącą blogowania i wpływu blogsfery na blogerów. Ciekawym jest to, że zostałam znaleziona w otchłani internetu i zaproszona do pomocy w pisaniu pracy. Metodyką pracy są wywiady z blogerkami z okolic. Jestem zaskoczona, że po raz kolejny (za pierwszym razem było spotkanie podlaskich blogerek :P) ktoś zauważył moją działalność. Miłe :).
Oczywiście zgodziłam się "pomóc" Basi i udzieliłam swojego pierwszego w życiu wywiadu. Nie, że jakoś strasznie się tym podniecam :D, ale nie ukrywam, że to jakaś forma podarowania siebie komuś. A, że jestem osobą otwartą i pomocną to w to mi graj!
Wywiad był przeprowadzony w bardzo luźnej atmosferze. Trochę było śmiechu, trochę prywaty. Mam nadzieję, że jeszcze spotkam się z Basią, a na pewno uczczę jej obronę :D.
Kilka pytań dotyczyło oczywiście stricte bloga, jego tematyki, celu, moich blogowych ambicji, mojego osobistego zdania o blogsferze. Jednak zdecydowana większość, odnośnie do tematu pracy, skupiała się na zmianach w moim życiu spowodowanych właśnie funkcjonowaniem w blogowej społeczności, a także stosunku najbliższego otoczenia do mojego blogowania.
Czasem sobie nawet nie zdajemy sprawy, że my blogerzy, jesteśmy swego rodzaju grupą społeczną, która coś sobą reprezentuje. Może nie jesteśmy jacyś nader wyjątkowi, ale nasze życie niejako toczy się w dwóch światach. To jest swoista wartość, która rzeczywiście ma odbicie na nasze życie w tym realnym świecie. Warto o tym pamiętać :).
Nie ukrywam, że Basia mi trochę namąciła w głowie odnośnie mojej pracy magisterskiej... Ale cóż... szkoda, że mam już temat, bo zaczęłam się głęboko zastanawiać nad jego zmianą :D, na która jest już niestety za późno :(.



wtorek, 13 stycznia 2015

Sylwester!

Brawo Martyna! :D już 13 dni od sylwestra, a Ty o nim piszesz! :D Ale usprawiedliwienie mam - dziś sylwester juliański, także nic straconego.
W tym roku, wraz ze znajomymi Dawida, wybraliśmy się do... Ełku! Nie spodziewałabym się, że miejscowość raczej turystyczna, ale zdecydowanie wakacyjna, może zimą zafundować nam takie atrakcje! Oczywiście większość czasu spędziliśmy w wynajętym domku (cały domek dla nas :P), gdyż mroźna pogoda nas pokonała. Ale wtedy, kiedy już wyszliśmy poza próg naszej rezydencji :D było ślicznie! Jak nie piękne widoki zamarzniętego jeziora to klimatyczne restauracje i puby.

Mój strój na sylwestra był.... smutny :P. Wszystkie pozostałe dziewczyny były w sukienkach/spódnicach i wielkich dekoltach, tylko ja postawiłam na ... luz :D ale to dlatego, że porwałam swoje jedyne rajstopy i właściwie byłam zmuszona do założenia jeansów.


A tu zdjęcia z samego Ełku. Spacery były i rano i wieczorem. Przy jeziorze panowało istne tornado i czapki zwiewało z głów! 




czwartek, 8 stycznia 2015

A tymczasem...

Troszkę "zabalowałam" i odstąpiłam od bloga, ale wkroczyły w moje życie nowe obowiązki, a mianowicie moje własne małe M. Ciasne, ale własne i to najważniejsze :). Początkowo wyglądało, że wcale tak dużo roboty nie będzie, ale później okazało się, że tak kolorowo nie jest. Zdecydowaliśmy się na porządny remont, także wiertarka z udarem kuje w żelbetowe ściany non stop. Sąsiedzi już pewnie mnie przeklinają, bo weekendem łomem wyburzyliśmy 2 ścianki działowe. Dużo za nami, dużo przed nami. Wstępne projekty kolorystyczne są, a to już ogromny plus w stronę realizacji. Nie mogę się doczekać aż już zacznę zwozić swoje toboły i układać w nowych pomieszczeniach <3.

P.S. Dziewczyna, która wygrała rozdanie wciąż nie odpisała na mojego maila... jeżeli nie odpisze do końca tyg. przeprowadzę kolejne losowanie :).



sobota, 3 stycznia 2015

Wyniki rozdania!

Jak już pisałam wcześniej przedłużyłam rozdanie do 31.01.2014, aby w nowy rok wejść z prezentami :D.
Cóż... nie ukrywam, że ubolewam nad małą ilością zgłoszeń, nie mniej jednak bardzo mi miło, że ktokolwiek wziął udział :P.   LINK


Podsumowując: zgłoszeń było 18, wszystkie kompletne, wygrywa....
a szaloną ósemką, według kolejności zgłoszeń jest : 

GRATULACJE !

Do Oliwii został wysłany mail z prośba o adres.

Wszystkim serdecznie dziękuję za udział w rozdaniu!

a przy okazji pomyślności w Nowym Roku! :)))