Moja przerwa, która chyba jeszcze trochę potrwa, jest spowodowana kumulacja kilku czynników.
Po pierwsze, rozchorowałam się. Coś siedzi mi w plecach/biodrze. Lekarze mówią, że nic poważnego i lada dzień przejdzie - oby, bo leżenie w łóżku w bezruchu przez całe wakacje nie widzi mi się! Jednak już dziś wracam do pracy to i pewnie doznam cudownego ozdrowienia :D.
Po drugie, to i u Was widzę mały zastój w blogowaniu :), chyba jednak wakacje pochłonęły wszystkich bez reszty. No i w sumie dobrze, po co zamulać przed kompem, jak można "wakacjować się" :).
Jak ogólnie Wasze plany na wakacje? :> spełniły się oczekiwania? :)
Moje poniekąd się chyba spełnią.
1. Wyjazd do Niemiec do brata - wszystko wskazuje na to, że pojadę, ale jeszcze szukam powrotnego transportu :).
2. Lot do przyjaciółki do Walii - planowany na początek września, ale od kilku dni już zacieram łapki na bilet z Wizz Air
3. Wakacje w ciepłych krajach- tu raczej odpada... a szkoda :(, chyba, że w towarzystwie rodziców i to niepewne
4. Wypad nad morze z ziomkami - były dwie opcje i żadna raczej nie dojdzie do skutku... eh!
Zawsze zostają mi jeszcze październikowe weekendy (już z Sebą! jupi!) - tu planujemy wypad w góry (Kraków, Zakopane, Oświęcim, Wieliczka... ) :)
A jak Wasze wakacje?
lubię piosenkę Cheryl Cole :)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam planów, czekam na wyniki rekrutacji na studiach. :)
OdpowiedzUsuńi tak fajne plany :) ja lecę na tydzień do Polski a potem 11 dni na wyspy kanaryjskie :) Fuerteventurę
OdpowiedzUsuńOby wszystkie się spełniły ;))
OdpowiedzUsuńWracaj do ZDROWIA:)
OdpowiedzUsuńmasz śliczny pokój! :)
OdpowiedzUsuńładnie :)
OdpowiedzUsuńlubię tą piosenkę
/ http://imaurore.blogspot.com/
kurczę, ja to za 2 tyg wyjeżdżam do Norwegii do roboty i takie to moje plany wakacyjne ;p
OdpowiedzUsuń