Wynik godny pochwały, 4 dni mnie tu nie było. Nic nie komentowałam i nie pisałam. Zwyczajnie sesja mnie wciągnęła! Ale już w poniedziałek mnie puszcza. Choć ten poniedziałkowy egzamin może stać się pierwszym egzaminem odłożonym na wrzesień. Ponoć koleś co roku oblewa połowę studentów. Oby jednak nie mnie!
Poza tym, ocenki mam "jak ta lala". W sumie kilka z nich mam nie za wiedzę, a nie wiem za co ... ale w tym semestrze najwidoczniej wykładowcy byli mi bardziej przychylni niż pół roku temu.
Dodatkowo coś mi moja komputerzyna się psuje. Generuje dość osobliwe zachowania. Chyba oczekuje ode mnie formata. Skoro to konieczność...
I spadam do nauki.... eh!
No to powodzenia w nauce ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia:)
OdpowiedzUsuńno ucz się ucz :D a potem czas na leniuchowanie
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Zapraszam na rozdanie, nic nie kosztuje, wystarczy odrobina szczęścia :)
OdpowiedzUsuńhttp://mylife-nanaaa.blogspot.com/2012/06/rozdanie.html
Ucz się ucz, bo nauka to potęgi klucz xD ;)
OdpowiedzUsuńFajny blog ;) Miłego dnia i zapraszam do mnie ;**