Dłuuugo zabierałam się do zakupu pierwszego wosku. Kominek mam od dawna (dostałam go na pierwszym spotkaniu bloggerek od Aroma Group). Używałam go raczej w formie tradycyjnej - na dole świeczka, a na górze woda z olejkami zapachowymi (pomarańczowy rządził długo!).
W piątek, uciekając z zajęć, postanowiłam, że nawiedzę, często polecane przez Ewę, miejsce, a mianowicie Wyspę Zapachów. Znając już dylematy dziewczyn, które nie widzą co wybrać, wiedziałam, że muszę się szybko zdecydować. Przemiła ekspedientka od razu poleciła mi kilka zapachów, które zaczęły odpowiadać moim gustom.
Po pierwsze chciałam coś owocowego, cytrusowego, mam MARGERITĘ.
Później coś owocowego, ale słodszego, mam JAGODĘ.
W ramach stonowania chciałam coś delikatnego, mam KOKOS.
Wzięłam celowo 3 zapachy, gdyż była promocja 3 za 18 zł, gdzie normalnie zapłaciłabym 21. Niewielkie kuszenie, ale chwyt marketingowy jest :D.
Znacie te zapachy? Co o nich sądzicie? :)
Pierwsze odpalenie kominka za mną! Pod ostrzał poszła Margerita. Pachnie kwaśno, owocowo, kojarzy mi się z jakimś bazarem z egzotycznymi owocami :). Zapach było czuć w pokoju jeszcze długo, a właściwie do następnego dnia rano :). Długo się pali. Zapach było czuć w całym domu!
p.s. Wy też macie takie wrażenie, że wyglądają jak takie słodkie, cukrowe babeczki... do schrupania? :D
Woski Yankee Candle możecie dostać w sklepie goodies.pl, a ten konkretny TUTAJ.
W piątek, uciekając z zajęć, postanowiłam, że nawiedzę, często polecane przez Ewę, miejsce, a mianowicie Wyspę Zapachów. Znając już dylematy dziewczyn, które nie widzą co wybrać, wiedziałam, że muszę się szybko zdecydować. Przemiła ekspedientka od razu poleciła mi kilka zapachów, które zaczęły odpowiadać moim gustom.
Po pierwsze chciałam coś owocowego, cytrusowego, mam MARGERITĘ.
Później coś owocowego, ale słodszego, mam JAGODĘ.
W ramach stonowania chciałam coś delikatnego, mam KOKOS.
Wzięłam celowo 3 zapachy, gdyż była promocja 3 za 18 zł, gdzie normalnie zapłaciłabym 21. Niewielkie kuszenie, ale chwyt marketingowy jest :D.
Znacie te zapachy? Co o nich sądzicie? :)
Pierwsze odpalenie kominka za mną! Pod ostrzał poszła Margerita. Pachnie kwaśno, owocowo, kojarzy mi się z jakimś bazarem z egzotycznymi owocami :). Zapach było czuć w pokoju jeszcze długo, a właściwie do następnego dnia rano :). Długo się pali. Zapach było czuć w całym domu!
p.s. Wy też macie takie wrażenie, że wyglądają jak takie słodkie, cukrowe babeczki... do schrupania? :D
Woski Yankee Candle możecie dostać w sklepie goodies.pl, a ten konkretny TUTAJ.
Fajnie, że w końcu się zdecydowałaś :) Tylko uważaj, to naprawdę uzależnia! :)
OdpowiedzUsuńJa też muszę w końcu wypróbować któryś z zapachów!
OdpowiedzUsuńKuszące są te woski :)
OdpowiedzUsuńkominek mam już od dawna, muszę w końcu dokupić woski! :D
OdpowiedzUsuń♡ paaula-fotografia.blogspot.com
Ja nie mam jeszcze Yankee, ale myślę nad zakupem, bo coraz więcej ich widzę na blogach, jak i na youtube, co kusi niesamowicie :) Pewnie pachną rewelacyjnie, sama muszę sie o tym przekonać :)
OdpowiedzUsuńja ciągle sie zapatruje na woski, ale wciąż mam nadzieję, że dorwę je gdzieś na mieście ale niestety nic z tego, chyba pozostaje zamówic przez internet -.-
OdpowiedzUsuń