Witajcie!
Zgodnie z obietnicą kolejny post z prezentacją kosmetyków od Drogerii Estrella.
Dziś czas na pomadki. Jeszcze do niedawna nie wyobrażałam sobie malowania ust, unikałam błyszczyków a pomalowane usta miałam tylko podczas profesjonalnego makijażu np. na wesele. Od jakiegoś pół roku zaryzykowałam RAZ i od tamtej pory coraz częściej zdarza mi się wyraźny kolor na ustach, co prawda wciąż na większe wyjścia, ale jest :).
Mimo tak małego doświadczenia mam świadomość, że nie każdy kolor pasuje każdemu, wszystko zależy od koloru skóry, czy oprawy oczu. Teraz, gdy moja skóra jest koloru mąki :D przekonałam się, że w czerwieni i mocnym różu wyglądam 20 lat starsza, a lepiej mi w delikatnych barwach. Inaczej jest latem. Opalenizna idealnie współgra z intensywnym różem, a znowuż wtedy niekorzystnie leży beż i delikatny róż, bo wyglądam landrynkowo.
Jako pierwszą przedstawię Wam pomadkę z serii Lasting Finish by Kate Moss odcień 08, która zdecydowanie bardziej odpowiada moim obecnym kolorom, chociaż mam wrażenie, że wyglądam w niej zbyt blado (może po protu jestem blada :D). Na próbniku w internecie wygląda jak typowy brąz, jednak to różowy brąz. Niestety, podczas pierwszego otwarcia zniszczyłam jej oryginalny kształt także nie pokażę koloru "w tubce", w zamian macie zdjęcie na ustach. Kolor jest delikatnie różowy i delikatnie błyszczący. Niestety, kolor nie jest trwały, całkowicie znika po jednym posiłku.
Druga, to niestety ta, która swoim kolorem kompletnie do mnie nie pasuje - Rimmel The Only One Matte w odcieniu 700. Mam wrażenie, że w niej nie mam ust. Dlatego też nie zrobiłam w niej zdjęcia. Nie będę kłamać, nie sprawdziłam trwałości, bo zwyczajnie kolor nie mój. Jest to lekki beż, na ustach dający poświatę rozjaśnienia, jak dla mnie "bezpłciowo" to wyglądało :P.
Jak na razie to koniec postów z kosmetykami z Drogerii Estrella. Na pewno przekonał mnie do siebie tusz, krem BB oraz paletka do brwi. Myślę, że te kosmetyki jeszcze nie raz zagoszczą w mojej kosmetyczce, a samą Drogerię odwiedzę na pewno przy następnych zakupach kosmetycznych :).
Poszukiwałam ostatnio idealnej pomadki. Fajne propozycje :)
OdpowiedzUsuńA o tym kremie BB od Rimmela słyszałam. Ciekawe czy by się u mnie sprawdził… :)
Pozdrawiam ciepło. :)
U mnie kolory się nie sprawdziły, dostałam czerwień i mocną śliwkę a ja w takich kolorach wyglądam KOSZMARNIE ;(
OdpowiedzUsuńa widzisz, możemy się podmienić :P
UsuńRimmel ma bardzo dobre pomadki, ja z drogeryjnych produktów jeśli chodzi o usta lubię jeszcze Bourjois, Maybelline, Lovely i Wibo :)
OdpowiedzUsuńLovely i Wibo to moje ulubione do tej pory :)
Usuń