O tak! Dziś pojawi się w sieci stos postów o takim tytule :P. Ostatnio nieco zaniedbałam bloga. Niestety życie prywatne troszkę mnie skrępowało. Jedne plany nie wyszły inne są w realizacji i jakoś ciężko mi się w tym odnaleźć. Mam nadzieję, że lada dzień uspokoi się prędkość mojego życia i będę mogła wrócić do normalnego trybu.
Przyszedł grudzień, a to czas szalonych dni. Po pierwsze, 5.12 Mikołajkowe spotkanie podlaskich blogerek, już kolejne! I can't wait! Uwielbiam pogaduchy z dziewczynami! Co prawda całkiem przypadkowo się tam znalazłam, ale może dlatego będę podwójnie wdzięczna za możliwość ponownego spotkania się :).
Potem, w kolejny weekend, 12.12 wietrzenie szaf KLIK gdzie będę miała swoje stoisko i będę za grosze odsprzedawać swoje, nieużywane łaszki. Pierwszy raz biorę udział w takim wydarzeniu, więc to nowe doświadczenie dla mnie. Cały czas sprzedaję swoje ubrania na vinted.pl i uwielbiam ten sposób wymiany szafy! Za naprawdę niewielkie pieniądze można kupić czasem świetne ubrania :).
A potem cóż? Święta! W tym roku po raz pierwszy będę stroić swoje własne mieszkanie. Już rozmyślam o choince i prezentach. Mimo wszystko wigilię spędzam w rodzinnym, szerokim gronie. Uwielbiam ten czas, kiedy wszyscy razem spotykamy się w domu, choć i tak dość często się to nam zdarza.
Czekam też z niecierpliwością na to co przyniesie mi nowy rok. Zaraz będzie podsumowanie "starego", a to dobry sposób na próbę zaplanowania kolejnego, a przede wszystkim przemyślenie ostatnich 12 miesięcy i wyciągnięcie słusznych wniosków. Ważne jest to, żeby nie żałować żadnej swojej decyzji, a umieć ją właściwie wykorzystać, nawet, jeżeli początkowo okazała się być zła :).
Przyszedł grudzień, a to czas szalonych dni. Po pierwsze, 5.12 Mikołajkowe spotkanie podlaskich blogerek, już kolejne! I can't wait! Uwielbiam pogaduchy z dziewczynami! Co prawda całkiem przypadkowo się tam znalazłam, ale może dlatego będę podwójnie wdzięczna za możliwość ponownego spotkania się :).
Potem, w kolejny weekend, 12.12 wietrzenie szaf KLIK gdzie będę miała swoje stoisko i będę za grosze odsprzedawać swoje, nieużywane łaszki. Pierwszy raz biorę udział w takim wydarzeniu, więc to nowe doświadczenie dla mnie. Cały czas sprzedaję swoje ubrania na vinted.pl i uwielbiam ten sposób wymiany szafy! Za naprawdę niewielkie pieniądze można kupić czasem świetne ubrania :).
A potem cóż? Święta! W tym roku po raz pierwszy będę stroić swoje własne mieszkanie. Już rozmyślam o choince i prezentach. Mimo wszystko wigilię spędzam w rodzinnym, szerokim gronie. Uwielbiam ten czas, kiedy wszyscy razem spotykamy się w domu, choć i tak dość często się to nam zdarza.
Czekam też z niecierpliwością na to co przyniesie mi nowy rok. Zaraz będzie podsumowanie "starego", a to dobry sposób na próbę zaplanowania kolejnego, a przede wszystkim przemyślenie ostatnich 12 miesięcy i wyciągnięcie słusznych wniosków. Ważne jest to, żeby nie żałować żadnej swojej decyzji, a umieć ją właściwie wykorzystać, nawet, jeżeli początkowo okazała się być zła :).
taaak to już w sobotę :D
OdpowiedzUsuńRówniez uwielbiam takie strojenie mieszkania na Święta ;)
OdpowiedzUsuńJa też muszę swoją szafę odkurzyć i pozbyć się niepotrzebnych rzeczy, oddać w dobre ręce lub sprzedać :)
OdpowiedzUsuńale fajne przypinki:) i kapciochy:D
OdpowiedzUsuń