Witajcie!
Sierpień kompletnie nie obfituje w posty! Ale cóż się dziwić, spędzam go bardzo rodzinnie, korzystając ze sprzyjającej pogody, także z postami ruszę już od września! Dodatkowo w zeszły weekend, kolejny już raz, uczestniczyłam w spotkaniu blogerek. Pełna motywacji i inspiracji zabieram się do działania.
Dziś przychodzę do Was z kompletnie obłędnym, wakacyjnym kosmetykiem. Fakt, wakacje już się kończą, ale warto pomyśleć o zapasach nawet na zimę, bądź popularne wakacje w cieplejszych klimatach naszą jesienią. Mowa o Egzotycznym Olejku do ciała MONOI de Tahiti od Bielendy.
Olejek zamknięty jest w 150 ml przeźroczystej butelce o żółtej barwie, z aplikatorem. Mój ulubiony sposób na olejki - "psikacz", dzięki temu buteleczka zostaje czysta, nieoklejona i np. piasek się do niej nie klei, albo nie brudzi wszystkiego w torbie (plażowej ;)). Pachnie obłędnie. Niby kokosowo, ale z domieszką czegoś egzotycznego, słodko-owocowego. Jeszcze długo po aplikacji czuć go w powietrzu.
Na skórze zachowuje się trochę jak nie olejek, ponieważ dość szybko się wchłania, ale jeszcze jakiś czas czuć go na skórze (mimo to nie brudzi). Porównałabym to do czegoś pomiędzy klasyczną oliwką, a suchym olejkiem do ciała. Po aplikacji skóra jest nawilżona, odżywiona, suchość szybko znika, a dodatkowo ładnie się świeci. Nie mam tu na myśli brokatu - bo tego tu nie ma, chodzi mi o te świecenie, kiedy skóra jest dobrze nawilżona! Taki blask zdrowej skóry.
Cena: ok. 19 zł/150 ml
Bielenda co raz częściej mnie zaskakuje i naprawdę polubiłam się z tą marką i jej kosmetykami. Zdradzę Wam też, że przez ostatnią promocję w Rossmannie w moje ręce wpadł jeden z kosmetyków z serii Botanic Spa Rituals i mam nadzieję, że będę nim równie zachwycona, jak serią z zieloną herbatą i tym olejkiem!
Mysle, ze i dla mnie ten olejek bylby super. W ogole olejki uwielbiam! pozdrawiam, zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten olejek. Rzeczywiście nieźle się wchłania i pozostawia świetliste glow na skórze :) Zapach obłędny :)
OdpowiedzUsuńideał wśród olejków! :)
UsuńPewnie byłabym zadowolona z zapachu :) Olejek ciekawy :)
OdpowiedzUsuńchyba każdy lubi owocowe zapachy :)
Usuńbardzo ciekawie wyglada, zachecajaco
OdpowiedzUsuńTeż korzystałam z tego olejku i jestem bardzo zadowolona. Super działa na moją skórę, zdecydowanie lepiej niż inne podobne produkty. A też zapach tak jak wspomniałyście jest genialny. Nawet mojemu facetowi się podoba co jest rzadkością.
OdpowiedzUsuń