wtorek, 14 lipca 2020

Maski do twarzy - MIX

Witajcie!
Lato jakby nieco zwolniło, jednak to nie argument żeby rezygnować z pielęgnacji. Dziś przedstawię Wam kilka losowych masek do twarzy, mam ich całe zapasy, więc taki wpis będzie się jeszcze pojawiał kilka razy.

Na pierwszy ogień idzie maska Be Foxy z limitowanej edycji Balea, nie wiem czy jest jeszcze dostępna, kupowałam ją ok rok temu, kosztowała około 2Euro. Z opakowania wyjmujemy liska, doskonale nasączonego. O ile sama maska dość dobrze się trzyma twarzy, tak potrafi z niej kapać... Nie należy do tych masek idealnie skrojonych, ale nie jest tak źle. Zapach - nic specjalnego, właściwie mogłoby go nie być. Działanie na plus, cera odpoczęła, zaczerwienienie się delikatnie zmniejszyło, nawilżenie było odczuwalne. Jednak po zdjęciu twarz wymagała przemycia, ponieważ zostało uczucie jakby kleistości.

Maska Lampart była kupiona w Action, właściwie dla samego efektu zwierzaka. Podobnie jak lis i tu maska była średnio, ale dostatecznie dopasowana. Jednak najważniejszym mankamentem był tu zapach, miałam wrażenie, że pachnie chlorem... no takiego oczyszczania się nie spodziewałam. Fakt po aplikacji cera stała się matowa, ewidentnie oczyszczona. 


Nawilżająca maseczka peel off od selfie project najbardziej kusi swoim designem, po aplikacji mamy na twarzy brokat i gwiazdki... no szał. Nakłada się ok, dość szybko zastyga i potem dobrze się zdejmuje. Nie wiele drobinek brokatu zostaje na twarzy. Jednak efekt bez większego łał. Dla samej zabawy można spróbować.



Ostatnia maska dziś prezentowana to Kokosowa w płachcie od Balea, również z limitowanej edycji. Najgorzej skrojona ze wszystkich pozostałych, co widać na zdjęciu. Odklejała się i było słabo nasączona, już po wyjęciu czułam, że jest za sucha (przetestowałam dwie, obie były tak samo słabe). Dla osób lubiących kokos pewnie będzie pachniała ładnie, jednak dla mnie nic przyjemnego. Efekty średnie, ale być może dlatego, że dość intensywny zapach nie dał mi się zrelaksować i to miało wpływ na moje odczucia.


Już szykuję kolejną dawkę masek, również będzie różnorodnie i kolorowo ;).

1 komentarz:

  1. Świetny design tych maseczek. Jak byłam z córką w sklepie to sama mnie namówiła na zakup :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics,