środa, 4 grudnia 2019

Odżywka wzmacniająca łamliwe włosy - GARNIER Botanic Therapy

Witajcie!
Zanim strzelę świątecznym postem czas na coś włosowego. Od jakiegoś czasu naprawdę dbam o włosy, jak nigdy. To nie są tylko ślepe olejowania, ale także wiele innych zabiegów, o których kiedyś napiszę.
Dziś przychodzę do Was z recenzją Odżywki wzmacniającej łamliwe włosy - GARNIER Botanic Therapy z olejkiem rycynowym.
Odżywka zamknięta jest w 200ml, plastikowym opakowaniu, zamykanym na klik, przeznaczonym do stawiania właśnie na nakrętce. Jest dość wydajna jak na swoja pojemność. Jednak w połowie opakowania ma problem z równowagą, opakowanie jest dość płaskie i się wywraca. Ma przyjemny zapach, słodko migdałowy, a konsystencję zbitą, nie lejącą się, ale dobrze rozprowadzającą się po włosach.


Odżywkę stosuję po każdym myciu, czasem także przed. Niestety, nie zauważyłam, aby jakoś szczególnie dziłała na moje włosy. mogłabym ją zastąpić każdą inną. Jedyny plus, to to, że ułatwia rozczesywanie włosów, jednak to zaleta nie jednej odżywki. Poza tym ładnie pachnie, nawet jeszcze jakiś czas po umyciu. 

Nie widzę, aby wzmocniła znacząco moje włosy, bo dopóki nie wprowadziłam innych elementów do pielęgnacji była po prostu przeciętna. Włosy lubiły się puszyć i czasem zdarzały się być obciążone.
Mając do dyspozycji wiele odżywek w podobnej cenie (tą kupiłam na jakiejś promocji w rossmannie, ale regularnie kosztuje ok 8-10 zł) wolę coś co da efekty, szczególnie, że w pielęgnacji OMO (odżywka - mycie - odzywka) niesamowicie obciążała włosy. Szkoda, bo kiedyś była moim ulubieńcem.

5 komentarzy:

  1. Tej konkretnej odżywki nie miałam, miałam inne z serii Botanic Therapy i były w porządku. Może nie dawały oszałamiających efektów, ale też nie zrobiły krzywdy moim włosom :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tej odzywki nie miałam, w ogóle dawno nie miałam odżywek Garnier, kiedyś miałam, ale były dla mnie za słabe. Nie wiem jak te nowe by się spisały.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie ta seria się nie sprawdziła. Generalnie z kosmetykami do włosów marki Garnier nigdy nie było nam po drodze. Za to uwielbiam serię szamponów Herbal Essences bio renev z olejkiem arganowym, cudowny kosmetyk! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też używałam i fajnie się sprawdzały:) Warto też postawić na medycyne estetyczną od https://www.studiolaperla.pl

    OdpowiedzUsuń

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics,