środa, 24 sierpnia 2011

hello Kitty Mania!

no cóż i mnie dopadła :P. Ale to wszystko dlatego, że Sebastian zaczął sobie z tego żartować, że to takie słodkie. Naprawdę mało brakowało,a kupiłby mi plecak na urodziny z motywem Hello Kitty. Ostatnimi czasy staram się oszczędzać i rzeczywiście przez całe wakacje kupiłam tylko jedne spodnie i jedną koszulkę... Teraz planuję zakup jakiegoś jesiennego ubioru (botki, trencz), choć właściwie dalej wolałabym oszczedzać i wydać kasę na lustrzankę... ale czas pokarze jak to będzie :D.

Dieta idzie w miarę pomyślnie. Moja waga właściwie jest w normie, ale wolę się tym nie zachwycać kiedy ciało woła a pomoc! Wczoraj poddałam się zabiegowi polegającymi na masażu bańką chińską. Początkowo bolało... teraz odczuwam, że moja uda są gładkie, a skóra miękka :).


So and I had to buy something with hello kitty label :). Now I don't spend my money. In holiday I bought only one pants and one t-shirt, so it is enough. I need booties and coat for autumn, but I think that I want to buy new camera more than new clothes :P


My diet now is good. My weight is normal, but my body needs a help! Yesterday I have Chinese cupping massage ( I don't know that it is correct name in english). It made me pain but now I feel like my thigh are smoth and skin is soft :).











poniedziałek, 22 sierpnia 2011

moja głowa

wymiękam.
okazało się, że łazienka na górze tak przecieka, że aż zgniły nam deski na suficie... w łazience na dole. I jedna i druga łazienka musi być poddana kapitalnemu remontowi.
Dziś przyszedł pan od "skuwania" tego wszystkiego ze ścian (podłogi już zdjęte). Od rana dudni nie wiem czym w ścianach i pęka i głowa <o la boga!>.

Siedzę zamknięta w pokoju i doszłam do wniosku - najgorsze wakacje w moim życiu! od maja remont w domu, od czerwca codziennie praca - bezsensu, bo bez wypłaty nawet. Nigdzie nie wyjadę już więcej... wakacje na jeden z minusem :(.





niedziela, 21 sierpnia 2011

BIA - czyli Białystok i Akalice :D hehe

Wraz z Sebastianem podjęliśmy inicjatywę, aby podczas tegorocznej jesieni nie zbzikować będziemy zwiedzać nasze województwo. Mamy tylko nadzieję, że paliwo nie pójdzie w górę! ;-)
Mamy tez w planach chodzić 1-2 razy w tygodniu na basen, ciekawe czy nie spocznie to tylko na planach - ale chęci już są! :)


Dziś w ramach ślicznej (średnio ciepłej) pogody udaliśmy się nad rzekę Supraśl w Nowodworcach (niedaleko Wasilkowa). To właśnie tam zimą morsy urządzają sobie sesję! ;D
My w prawdzie zrezygnowaliśmy z kąpieli, ale miło spędziliśmy czas w dość cichym i pięknym miejscu :). Później pojechaliśmy do Seby na sałatkę cezar (mniami!) i zieloną herbatę (mniami again!).


A teraz krótka fotorelacja! :)






sobota, 20 sierpnia 2011

Koci Kici - Kici Koci

Tytuł bardzo wymowny ;D, jakoś mi się to skojarzyło kiedy oglądałam zdjęcia, które ostatnio robiłam mojej kotce. Jest już staruszką... ma ok.12 lat, ale charakterek ciągle ten sam! Zna swoje miejsce, kłóci się, obraża, wie, że jest jednym z członków naszej rodzinki :).

Pogoda u mnie iście wakacyjna. Padało całą noc, padało 10 minut temu. Zimno. 14 stopni :(. Rano byłam w pracy, mam do niej dosłownie 300 m, ale zmarzłam jak nie wiem co! Czas chyba na cieplejsze bluzy i kryte buty (nie lubię tego!) 



 Tutaj już kotek pokazał swój humorek i chciał wyjść z pokoju. Czatuje pod drzwiami, podejmuje nawet próby ich otwarcia, ale bezskutecznie. Naiwny Sebastian myśli, ze kotek poprosi Go o otworzenie drzwi... Kot zaczyna panicznie miauczeć, Sebastianowi serce pęka i wypuszcza kota z pokoju ;D

piątek, 19 sierpnia 2011

to, że ze wschodu, nie znaczy, że gorsze! :)\:)

Mam na myśli - miasto :).
Trochę już Polski zwiedziłam i myślę, że mam prawo wyrazić swoje zdanie na temat naszego kraju :).
Jestem z podlasia, właściwie mieszkam 25 km od Białegostoku, w małej miejscowości.
Bardzo boli mnie, kiedy słyszę opinie na przykład "opóźniony wschód" itp. Ja wręcz się cieszę, że nie mamy rozrośniętej metropolii w betonie a masę pięknych lasów, łąk, polan, wzgórków itp. Może w rozwoju infrastruktury nam wiele brakuje żeby dorównać innym polskim  miastom... ale wole / MÓJ / czysty Białystok niż zabrudzone inne (nie będę mówić, które) miasta. Nie chcę tu nikogo obrażać, ale myślę, że jak my, ze wschodu, niby powinniśmy reszcie zazdrościć wspaniałych dróg (?) masy betonu i CH, tak oni mogą nam pozazdrościć wielu nieodkrytych miejsc, wolności, przestrzeni, prawdziwej wsi, pięknych jezior.. i mogłabym wymieniać dalej :).

A tu zdjęcia z mojej wczorajszej przejażdżki po Białymstoku
to centrum miasta... czy aż takie 'zacofane" jak uważają niektórzy? ;>
















środa, 17 sierpnia 2011

naleśniki!

Zainspirowana wpisem u Angeliki (www.robelana.blogspot.com), który pojawił się tam dwa dni temu postanowiłam też zrobić naleśniki.
Mój przepis jest nieco inny ;D, 2 jakja... a mleko mąka i sól "na oko", czasami dodaje wody gazowanej :).
Naleśniki to moja ulubiona potrawa, łatwa do zrobienia i smaczna! Gdzie się nie zjawię, muszę zjeść lub zrobić naleśniki na różne sposoby. Preferuję z bananami i czekoladą, ale dzisiejsze są z babciowym dżemem wiśniowym i śmietaną z cukrem pudrem.
Pieści podniebienia! <yummy!>


Angelika (her blog -KLIK) inspired me to do pancakes.
I need 2 eggs, milk and flour.
I love pancakes, It's my favourite meal! Everywhere I have to eat it. I prefer pancakes with bananas and chocolate, but today I made with my grandmother's jam and cream with powdered sugar. 
<yummy!>






środa, 3 sierpnia 2011

B-day Gifts

Po urodzinach kac już dawno przeszedł, a więc czas na prezenty. Dostałam ich mało, ale chyba nie ilość się liczy :).
Jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną, może uda mi się załapać nową pracę. Póki co pracuję dalej tam, gdzie pracowałam... już drugi miesiąc.
We wrześniu planuję 2tyg. urlop z rodzinką i moim S., Może Egipt (znowu... byłam rok temu), może Maroko, a może Wy macie jakieś propozycje? ;>





Od mojego S. nowy zegarek (stary poległ na majówkowym biwaku...;D), nowa baza pod charmsy i dwa charmsy, niestety serduszko pogubiło cyrkonie:( i oczywiście moje ukochane słoneczniki! / From my boyfriend :)
od moich dziewczyn mleczno-miodowy zestaw z oriflame / from my best friends 

od dziewczyn z grupy świecznik, winko i czekolada, a reszta alkoholi od innych gości:) / from my friends from school


od przyjaciela z Anglii dostałam pieniążki na mój wymarzony rattanowy fotel, w sobotę jadę go zakupić, ew. poczekam na promocje :) / My friend from England sent me money to buy my dreamed 
chair :)

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

after party part.II

Jeszcze kilka zdjęć z mojej urodzinowej imprezy :).
a dziś, obchodząc właściwe urodziny spałam do 7 i chodzę jak wrak człowieka i jest brzydka pogoda! :(






 z najlepszymi przyjaciółkami / with the best friends!

ze znajomymi ze studiów / with my classmates!